W mieście

Cisza.

Świergot ptaków. 

Warkot motorów rozwożących pizzę.

Majówka w Warszawie.

Fabryka

Spotykam koleżankę w firmowej toalecie.

- Kapelusz! - krzyczy ona.

- Owca! - odpowiadam ja.

- Jaka owca? - pyta zdziwiona koleżanka.

- Jaki kapelusz? - pytam ja.

W naszej firmie pracują osobliwe typy.

No piggies

Straciłam świńskie stado. W ciągu trzech miesięcy. Nowotwory. 

Nie przyjęliśmy nowych świń. Za dużo eutanazji na raz. Serce pęka.

Kawa

Wiewiór: Chcesz coś do kawy?

Lis: Gruba jestem.

Wiewiór: Tiramisu?

Lis: Jep.

Ciekawe

Im jestem starsza, tym więcej osób mnie lubi. Ciekawe czemu.